- Posty: 1
Witam, mam pytanie dotyczące własnej produkcji materiałów które służą do badań w testach psychologicznych, a konkretnie w tym przypadku - klocków. Test jest przeznaczony m.in. dla dzieci od 5 roku życia i starszych, wykonywany jest w obecności osoby dorosłej.
Przedmiotowy produkt to klocki, które służą układaniu różnych figur, wzorów, na polecenie psychologa.
Test jest wykonywany nie tylko w placówkach oświatowych, ale również prywatnych gabinetach.
Mam problem czy zakwalifikować taki produkt jako pomoc dydaktyczną, oświatową, ale nie tylko do użytku w placówkach oświatowych (umieścić na opakowaniu informację, że klocki nie są zabawką i nie służą do zabawy), czy jednak traktować go należy jako zabawkę, bo to klocki (z przeznaczeniem dla dzieci) i chcąc sprzedawać test poza granicami Polski musi on posiadać znak CE?
Czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu?
Pozdrawiam Magda
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Pani Magdo - wyłączenie zawarte w dyrektywie zabawkowej 2009/48/WE, załącznik I, punkt 13 określa:
"Produkty przeznaczone do użytku w celach edukacyjnych w szkołach i innym kontekście oświatowym pod nadzorem dorosłego instruktora, takie jak sprzęt naukowy" są wyłączone. Oznacza to, że produkt mogący być zabawką w takiej sytuacji zabawką nie będzie.
Jeżeli produkt z założenia nie będzie zabawką (będzie służył jedynie do przeprowadzenia badania), wyłączenie nie będzie się tyczyło takiego produktu, z tego względu, że cała dyrektywa nie będzie miała do niego zastosowania. Dyrektywa zabawkowa 2009/48/WE dotyczy zabawek (produktów przeznaczonych do zabawy lub mogących być użyte do zabawy przez dzieci do lat 14). W sytuacji, kiedy producent zabawki nie dedykuje zabawki do zabawy oraz jednocześnie produkt nie będzie używany w innych okolicznościach do zabawy - produkt jest poza wymaganiami dyrektywy zabawkowej 2009/48/WE, na mocy tej dyrektywy nie będzie miał nadanego znaku CE oraz nie będzie wystawiona dla niego deklaracja zgodności z dyrektywą zabawkową 2009/48/WE.
Inną kwestią jest zapewnienie, że produkt nie będzie używany w innych okolicznościach do zabaw (np. przysłowiowy Kowalski nie będzie miał możliwości zakupu przedmiotu, nie będą one też rozdawane dzieciom do domów, itp.).
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Bardzo dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Magda
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Chcę wypuścić na rynek pomoce edukacyjne dla terapeutów i rodziców (kontunuowanie terapii w domu). Robiłam rozeznanie wśród znajomych i moje pomoce przypominają im zabawki (do terapii logopedycznej i SI niemowląt i małych dzieci konieczne jest używanie sprzętu przypominającego zabawki) - chodzi o kocyki i poduszki obciążeniowe z tasiemkami z różnych faktur do stymulacji dotykowej. Czy w związku z powyższym muszę starać się o certyfikat? Czy wystarczy, że jak producent podam informację:
"Produkt nie jest zabawką dla dziecka. Przeznaczony jest do użytku przez terapeutę podczas terapii lub rodzica do terapii w domu wg zaleceń terapeuty. Wyrób przeznaczony do użytku w celach edukacyjnych w szkołach i innych placówkach oświatowych, pod nadzorem dorosłego instruktora. (Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 20 października 2016 r. W sprawie wymagań dla zabawek §3 punkt 19.)"
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Sam zapis często nie jest wystarczający - jest pomocny - ale nie zawsze gwarantuje odpowiednią interpretację np. przez inspektora Państwowej Inspekcji Handlowej. Często podczas określania co jest zabawką, osoby dokonujące takich decyzji kierują się np. sposobem dystrybucji (w sklepie z zabawkami, na regałach z innymi zabawkami, itp). W praktyce - jeżeli produkt nie będzie służył do zabawy - nie będzie podlegał pod wymagania dyrektywy TOYS.
Zauważmy też, że dyrektywa zabawkowa 2009/48/WE nie wspomina o rodzicach - w wyłączeniach jest mowa o kontekście oświatowym (szkoły, itp) i nadzorze dorosłego instruktora.
Jeżeli wyroby są traktowane typowo jako pomoce np. logopedyczne - zastosowanie już nie jest zabawowe - o ile przyrząd jest stosowany u logopedy. Jeżeli identyczny produkt będzie użytkowany w domu - wyraźnego zwolnienia w dyrektywie zabawkowej już nie ma, a co za tym idzie, na pewno znajdą się osoby, które stwierdzą, że jest to zabawka oraz będą też tacy - dla których zabawką taka pomoc nie będzie.
Należy pamiętać, iż każdorazowo odpowiedzialność za określenie - czy zastosowanie podlega pod dyrektywę zabawkową - ciążą na producencie i to on samodzielnie określa takie zastosowanie.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Abstrahując - trzeba też zwrócić uwagę na wiek dzieci, najprostsze są chyba takie dla dzieci 3 - 4 lata.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.