- Posty: 263
Określenie dyrektyw, a zatem rozpoczęcie ścieżki oceny zgodności powinno być analizowane dla "elementu, produktu, zestawu, części, modułu", jaki jest wprowadzony do obrotu. Nawet, jeżeli zestaw składa się z kilku rozdzielonych względem siebie elementów, które użytkownik finalny ma złożyć - kwestia bezpieczeństwa spoczywa na producencie wprowadzającym taki zestaw do obrotu.
Inaczej miałaby się kwestia, jeżeli podmiotem dokonującym montaży byłby zakład, który po połączeniu komponentów sprzedawałby go dopiero użytkownikom końcowym. W takiej sytuacji pierwotny producent musi nadać znak CE na poszczególne komponenty, a podmiot wprowadzający do obrotu zespoloną całość musi dokonać swojej oceny zgodności.
Najczęściej stosowane dyrektywy w takiej sytuacji:
- dyrektywa zabawkowa TOYS 2009/48/WE,
- dyrektywa o substancjach niebezpiecznych zawartych w sprzęcie elektrycznym i elektronicznym RoHS 2011/65/UE,
- dyrektywa o kompatybilności elektromagnetycznej EMC 2014/30/UE,
- dyrektywa niskonapięciowa LVD 2014/35/UE,
- dyrektywa ekoprojekt ERP 2009/125/WE,
- rozporządzenie etykietowanie energetyczne 2017/1369.
Wszystkie powyższe akty prawne przewidują oznaczenie CE produktu oraz określają konieczność wystawienia przez producenta deklaracji zgodności.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Moje wątpliwości związane z tym czy zestaw do samodzielnego montażu można uznać za produkt wynikają z faktu, że dla mnie produkt posiada nie tylko układ elektroniczny ale również między innymi obudowę. Sam sposób montażu również znacząco wpływa na ewentualną zgodność (lub jej brak) produktu. Bez tych elementów ciężko jest oceniać zgodność z wieloma dyrektywami (np. obudowa ma duży wpływ na EMC, czy na możliwość użytkowania przez dzieci). Podobnie sposób montażu. W mojej ocenie sama płytka z elementami elektronicznymi (nawet gdyby była w pełni zlutowana) może być co najwyżej elementem ostatecznego produktu. Ale oczywiście nie liczy się moja ocena tylko jak to wygląda z punktu widzenia prawa.
Z mojego rozumowania (uprzejmie proszę o wyprowadzenie mnie z błędu jeśli się mylę), pod dyrektywę TOYS 2009/48/WE nie podlegają produkty przeznaczone do użytku w celach edukacyjnych pod nadzorem dorosłego instruktora. Zestawy, o których mówię, przeznaczone są do nauki lutowania i w przypadku użycia przez dzieci odbywać się to powinno pod nadzorem dorosłego. Ich głównym zastosowaniem jest właśnie edukacja. Mimo to, część z zestawów potencjalnie mogłoby pełnić funkcję zabawową po zmontowaniu. Czy jednak jasne opisanie tych zestawów jako nie będące zabawkami wystarczy żeby nie były traktowane jako zabawki w myśl dyrektyw?
Jeśli chodzi o EMC 2014/30/UE, to w artykule 3 znalazłem takie definicje:
„urządzenie” oznacza jakąkolwiek aparaturę lub stacjonarną instalację; „aparatura” oznacza każde gotowe urządzenie lub ich kombinacje [..];
Zestaw elementów do samodzielnego montażu nie jest w moim rozumowaniu ani gotowym urządzeniem ani też nie jest kombinacją gotowych urządzeń. Nie jest też stacjonarną instalacją a co za tym idzie.. nie jest urządzeniem wg definicji zawartej w tej dyrektywie a więc nie podlega pod tę dyrektywę?
LVD 2014/35/UE odnosi się do urządzeń zasilanych napięciem co najmniej 50V AC lub 75V DC. Jako, że zestawy, o których mówię zasilane są z baterii 3V, ta dyrektywa nie ma zastosowania?
Zakresu dyrektywy ERP 2009/125/WE oraz rozporządzenia "etykietowanie energetyczne 2017/1369" póki co nie rozumiem. Czy urządzenie zasilane tylko i wyłącznie z baterii (i nie podłączane w żaden sposób do sieci energetycznej) mogą podlegać pod tę dyrektywę/rozporządzenie?
Pozostaje nieszczęsna dyrektywa RoHS. Nieszczęsna ze względu na to, że o ile otrzymanie deklaracji zgodności RoHS od producenta płytek drukowanych, z którym współpracuję jest łatwe, o tyle uzyskanie takich potwierdzeń co do wszystkich komponentów składowych jest trudne ponieważ z tego co rozumiem same takie komponenty (jak rezystory, tranzystory, układy scalone) sprzedawane na terenie UE nie muszą być zgodne z RoHS, dopiero produkty z nich wykonane, prawda?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
TOYS - Wyłączenie dyrektywy TOYS 2009/48/WE zabawek elementów edukacyjnych pod okiem dorosłego instruktora, aczkolwiek TYLKO W PLACÓWKACH OŚWIATOWYCH (przedszkola, szkoły itp). W przypadku zabawek do lutowania należy sprawdzić, czy byłaby możliwość skorzystania z wyłączenia dotyczącego "zabawek funkcjonalnych" - proszę zapoznać się z wymaganiami do dyrektywy zabawkowej.
EMC - Samodzielny montaż przez użytkownika, ale zaplanowany przez producenta jest traktowany jak wprowadzenie kompletnego urządzenia do obrotu.
LVD - prawda, poniżej 50V nie ma zastosowania.
ERP - dla napięcia stałego również nie ma zastosowania.
RoHS należy spełnić. Pojedyncze urządzenia, jeżeli są elektryczne muszą także spełnić wymagania (więc rezystory, tranzystory, układy scalone same w sobie tak samo muszą spełnić wymagania).
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Ponownie dziękuję za pomoc. Niestety, te odpowiedzi rodzą kolejne pytania.
EMC - Samodzielny montaż przez użytkownika, ale zaplanowany przez producenta jest traktowany jak wprowadzenie kompletnego urządzenia do obrotu.
(RoHS) Pojedyncze urządzenia, jeżeli są elektryczne muszą także spełnić wymagania (więc rezystory, tranzystory, układy scalone same w sobie tak samo muszą spełnić wymagania).
W przypadku zabawek do lutowania należy sprawdzić, czy byłaby możliwość skorzystania z wyłączenia dotyczącego "zabawek funkcjonalnych" - proszę zapoznać się z wymaganiami do dyrektywy zabawkowej.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Na podstawie ogólnych założeń oceny zgodności i interpretacji organów nadzoru rynku. Niestety definicji tutaj nie znajdziemy.kadamski napisał: Na jakiej podstawie można takie coś wnioskować?
Jeżeli produkt będzie mógł być używany tylko i wyłączenie w produktach nieokreślonych w dyrektywie RoHS, to ten komponent nie będzie musiał spełnić wymagań RoHS. Natomiast w sytuacji, kiedy będzie mógł być użyty w produktach podlegających pod RoHS oraz niepodlegających pod RoHS (będzie ogólnym komponentem o szerokim zastosowaniu) to i tak będzie musiał spełnić RoHS.kadamski napisał: Ale sprzedając osobno pojedyncze urządzenia (tranzystory, rezystory, układy scalone), one nie koniecznie muszą spełniać RoHS, prawda? Wnioskuję to po tym, ze sklepy z takimi komponentami często obecnie sprzedają zarówno produkty spełniające jak i niespełniające RoHS.
I ma to dla mnie sens, ponieważ niektóre docelowe produkty są wyłączone z RoHS i one, teoretycznie, mogą używać takich komponentów nie spełniających RoHS.
Oczywiście, że nie. Jeżeli wg Pana, zgodnie z definicją zabawki, produkt nie będzie używany do zabawy przez dzieci do lat 14, nie będzie podlegał pod wymagania dyrektywy zabawkowej 2009/48/WE.kadamski napisał: Czy w takim wypadku, wg Pana, nadal powinienem rozważać zgodność z dyrektywą dla zabawek?
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.
Na podstawie ogólnych założeń oceny zgodności i interpretacji organów nadzoru rynku. Niestety definicji tutaj nie znajdziemy.
Natomiast w sytuacji, kiedy będzie mógł być użyty w produktach podlegających pod RoHS oraz niepodlegających pod RoHS (będzie ogólnym komponentem o szerokim zastosowaniu) to i tak będzie musiał spełnić RoHS.
Prosimy Zaloguj lub Zarejestruj się się, aby dołączyć do rozmowy.